Czasem to ręce opadają i wszystkiego się odechciewa - tak jak obiecałem, głównie sobie, zabiorę się za "zwierzę" z nastaniem jesieni, ściągam z niej letnią kołderkę, w postaci starego prześcieradła i co, i co?? Cieknie "cholera jedna"!!!!!!
No i muszę zebrać teraz moc podwójnie :)