niedziela, 28 sierpnia 2011

Inne...

I następne inne Gazele - zdjęcia znów ściągnięte bez wiedzy autorów z internetu i to jeszcze z pewnego, znanego portalu sprzedażowego. Ani portalu, ani sprzedających nie będę reklamował, bo to mało ważne.
To co ważne na tych zdjęciach, że z 99% pewnością mogę określić, że są to oryginalne 2 z 4 wersji kolorystycznych tego motocykla.







Będąc wczoraj pod Radomiem, u p. Andrzeja widziałem jego motocykl w wykonaniu takim, jak ten czarny u dołu, a kupiłem oryginalną, nową kierownicę taką jak ta czerwona wersja u góry.
Widać niuanse malowań - kierownica zawsze na kolor blach, przy czarnej wersji bagażnik i nakładka widelca przedniego chromowane, w czerwonej te elementy są malowane na czarno i oczywiście różnica kolorów tapicerki siedzenia - by czarna nie wyszła na zupełnego "czarnucha", rozjaśnili całość brązową tapicerką.
Ponadto kupiłem nowiuteńka klapkę baku paliwa - w ten sposób sam mam bazę szarego koloru, na jaki malowano te elementy.





... i choć posty był piszany wcześniej, to teraz go uzupełnię. Na allegro znalazłem fotografie motocykla do kupienia i wydaje mnie się, że jest to oryginalny zielony kolor - czyli 3 kolorek do kolekcji.

  

  

  

  

 

Piaskowanie...

Oj, urlop był, ja leżałem, a robota się posuwała sama - tak oto wypiaskowane zostały elementy blacharki. Teraz są czyste, widać ubytki, co do prostowania...
Czytuję aktywnie forum SHL i bawi mnie jak czytam, że chłopaki moczą te części w "krecie" lub innym świństwie, co nazwy nie wymienię, smarują, skrobią, kleją "na ślinę" - nie brałbym się za tę robotę, gdybym miał tak to robić - już nie te czasy, kiedy nic nie można było załatwić, zrobić, dostać, teraz wszystko jest i trzeba to zrobić profesjonalnie.




czwartek, 4 sierpnia 2011

Inne...

Zielona żabcia..., ehhh znałem (i nawet znam do dziś) pewną żabcię - Monisia jej na imię...
Zdjęcia przedstawiają chyba ten sam egzemplarz, tylko na jednym zdjęciu ma lusterko, na innym napis na baku i znaczek na lampie, na innych tego nie ma - kostka brukowa przed garażem wskazuje na to samo miejsce, więc pewnie zdjęcia z różnych okresów - ot zabawa w detektywa...






... i jeszcze jeden.



Inne...

Przyznam, że kolor przypadł mi do gustu.... :)



... i druga w podobnej kolorystyce - wystarczy, że boczki czarne, a bak pomarańczowy (odwrotnie jak w tej wyżej) i już inny motocykl. I te osłony przed wiaterkiem na nogi - nie oryginalne, ale nawet pasują ;) 


Tu dla posiadacza pełen szacunek - dba jak o własna matkę, babkę, żonę czy kochankę - Gazell na salonach, to jest to...

Podnóżki...

Podnóżki kierowcy i pasażera - nad pasażerem rozwijał się nie będę, jednego nie było - dokupiłem na allegro. Natomiast podnóżki kierowcy świadczą, że gleba była nie raz i to pewnie nie taka w trakcie jazdy tylko garażowa - ot, postawił wuj przed garażem i wiatr się zerwał... :)


Zdjąłem gumy, zależało mi na tych z epoki, ale ich stan jest fatalny - gumy co przyszły z allegro są w jeszcze gorszym stanie, ale mam oś podnóżka pasażera. Pewnie trzeba będzie zakupić nowe gumy i lekko je postarzyć. Po ściągnięciu gum uwidocznił się taki mały "spaw-paw vel heftnięcie" na podnóżku, co pewnikiem miało zabezpieczać gumę przed obracaniem się. 


Podnóżki kierowcy nasunąłem na ich oś - to dopiero pokazało, jak są ugięte i to jeszcze w dwóch płaszczyznach - będziem prostować, oj będziem...


Wahacz tylny...

Rozebrałem wahacz tylny, a właściwie go wybiłem - siedział jak smok i nawet niezbyt się wahać chciał. Wahacz jak wahacz, ale oś i jej części składowe, to dopiero ciekawostka - sama oś wahacza wygląda OK, natomiast zaciekawiły mnie tulejki przegubu w zespole z tulejka wewnętrzną - jednia z nich była dziwnie wysunięta, a po środkowym pierścieniu uszczelniającym ani widu, ani słychu - zewnętrzne uszczelnienia były.



wtorek, 2 sierpnia 2011

Lampa... (02.08.2011)

Czytając "Forum SHL" zauważyłem, że człowiek o nicku "bitels" już w 2007r. wpadł na trop, że lampa przód w Gazeli to nic innego jak lampa od URSUSa.
Ba, podał nawet stronę: http://sklep.wesem.pl/3/6636/Elementy_optyczne_typu_Ursus
Jakby tego było mało, dali cynk, że wszystko to dostanie się w Agromie - ani wiele myśląc, złapałem starą lampę i pognałem do tej Agromy, co w Rzeszowie, przy ul. Okulickiego się mieści (http://www.agroma.rzeszow.pl).
Wszystko się zgadza - ta sama lampa, znaczy jej wnętrze, bo z obudową do URSUSa nie jest potrzebne, kosztuje 28,00zł i pasuje jak ulał. Oryginalne szkło jest bardziej wypukłe i ma inną fakturę, a i lampa jest rozbieralna na części - ta od traktora jest sklejona i troszkę żal mi ja rozdzielać - zastanowię się, czy nie wykorzystać całości, a nawet gdybym zabrał się za jej "prucie" i coś by nie poszło po mojej myśli, to straty nie ma, 28,00zł - dam radę i drugą kupić.




Znów uszczelka poharatana - szukanie "gumek" mnie przerasta... :)



Nowa lampa w oprawce z Gazeli, obok stary klosz.

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Stara fotografia...

"Motocyklista (Henryk Kłosiński) na swojej "Gazeli" przed restauracją "Rybacką" ok. 1970r. w Nowym Warpnie koło Szczecina" - z albumu rodziny Matejów.

Dziękuję właścicielowi strony  www.nowewarpno-neuwarp.pl za możliwość wystawienia i udostępnienie fotografii.