czwartek, 4 sierpnia 2011

Inne...

Zielona żabcia..., ehhh znałem (i nawet znam do dziś) pewną żabcię - Monisia jej na imię...
Zdjęcia przedstawiają chyba ten sam egzemplarz, tylko na jednym zdjęciu ma lusterko, na innym napis na baku i znaczek na lampie, na innych tego nie ma - kostka brukowa przed garażem wskazuje na to samo miejsce, więc pewnie zdjęcia z różnych okresów - ot zabawa w detektywa...






... i jeszcze jeden.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz