niedziela, 16 września 2012

Przegrany bój...

Stanąłem do walki, ładna sztuka, wyglądająca na kompletną, w Jarosławiu, więc blisko, brakowało kilku "pierdół" w tym akumulatora, amory tylne nie oryginalne, ale papiery podobno były,  brak gaźnika nie stanowił problemu, bo drugi dostałem od Marcina - ot, tylko te ceny - wszystko zakończyło się na kwocie 1525zł (to ponad 3 razy tyle ile ja byłem skłonny dać), a i tak nie została osiągnięta cena minimalna - wow! to ile Gość za to chciał??? Życie toczy się dalej, a ja śledzę rynek...





Poprawka: sztuka ta wystawiła się z nów na portalu sprzedażowym, tym razem z opcją "kup teraz" - za jedyne 2000,00zł - czyli już wiem, za ile :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz