sobota, 4 stycznia 2014

HAM'ulec...

No tak jak pisałem "Koledze z Przemyśla", że u mnie wiedza na temat hamulców to na sucho, ale okazuje się, że nawet ta wiedza to marna. Ano wystają sobie linki, więc myślę sobie - założę. I zdziwienie - po wkręceniu wszystkich śrub regulacyjnych i tak, nawet przy maksymalnym naciągu linki i ściśnięciu szczęk nie mogę za diabła wcisnąć końcówki linki w gniazdo śruby regulacyjnej - jakieś pomysły?

4 komentarze:

  1. Witaj
    Niestety czeka się skrócenie pancerza a kilka cm :)
    Niestety ci którzy robią linki hamulcowe i inne nie myślą ...
    Podaj nick albo sklep, sprzedawcę aby unikać takiego czegoś....
    A żeby skrócić to najlepiej jak masz dremelka nacinasz pancerz delikatnie i tniesz później wzdłuż pancerza (tego którego chcesz wywalić) operacja dosyć trudna i uwaga na palce :) ale da się to wykonać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooo rany - źle to widzę, a co do sprzedawcy? chyba internet, bo już nie pamiętam i musiałbym poszukać w szpargałach...

      Usuń
  2. Miałbym prośbę abyś zmierzył mi długość sprężyny, liczbę zwoi oraz jaka jest grubość drutu i średnice wew i zew. do podnóżki bocznej "kosy" ta co się wysuwa na lewą stronę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tu, jeśli dobrze rozumiem, mam zmierzyć sprężynę chowającą nóżkę do podparcia motocykla?
      "KOSA"? Co to za nazwa? :)

      Usuń