Tak sobie zerkam po tych częściach i zastanawiam się, po jakiego diabła jedna, gdyba, dziwna guma mi została i to w pudełku z częściami od przedniego zawieszenia. Zerkam na katalog części zamiennych, to na widelec i kur... - ta guma, to wchodzi pod chromowaną osłonę i stanowi zabezpieczenie dolnego pierścienia łożyska.
Ot przegapiłem, a żeby ją założyć, zeszło mi godzinę. Zachowała się w stanie przyzwoitym, bo dokupienie czegoś takiego aktualnie w sklepie jest mało prawdopodobne...
Przy okazji widać jak została zespawana ta chromowana nakładka - to oryginał. Sam nie wiedziałem, czy to poprawiać, czy nie, bo wygląda to fatalnie, ale ostatecznie zostawiłem tak jak jest, jako "knot" PRLu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz