niedziela, 7 kwietnia 2013

Przełącznik świateł - ZAGADKA...

Tak w rozmyślaniach nad tym zapłonem, zabrałem się za przełącznik świateł - przyznam, że trzeba się pęsetą nagimnastykować, by wyciągnąć te przewody przez otwór w kierownicy...


Po przeanalizowaniu jak to podłączyć, bo w literaturze niewiele o tym napotkałem zagadkę - do czego służy żółty przewód i jak go w tym przełączniku podpiąć???
Generalnie są instalacje z czterema przewodami do przełącznika, są w nim zresztą cztery przyłącza, a ja mam instalację z pięcioma przewodami - i co? :)

5 komentarzy:

  1. W mojej Gazeli był przełącznik z dodatkowym przyciskiem od dolnej strony - sygnał świetlny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę - dzięki za informację. Jednak aktualnie nie jest do kupienia taki przełącznik? i wystarczy ten żółty przewód zaizolować, schować w kierownice i święto?
      Gdzie ja tam światłami będę mrugał? Jak już zrobię ten motor, to jadąc mrugał będę okiem, do tych wszystkich zachwyconych "lasek".... :)))
      Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Można spróbować tak
    http://allegro.pl/przelacznik-swiatel-mz-ts-es-simson-czarny-i3123992566.html i do tego
    http://allegro.pl/obudowa-przelacznika-swiatel-mz-ts-150-250-i3124002341.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Na oryginalnym schemacie który był luzem dołączany do instrukcji obsługi motocykla nie ma piątego przewodu. Na forum shl wrzuciłem taki schemat bo wszyscy myślą że poprawny jest ze stacyjką cztero-pozycyjną, a takich stacyjek nigdy w gazelach nie stosowali.

    OdpowiedzUsuń
  4. mruty, jesteś pewien? Ja mam Gisell po ojcu, od nowości w jednej rodzinie i mam stacyjkę taką jak w WSK 175... Padre się zarzeka, że tak było już w GSie...

    OdpowiedzUsuń