poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Zapłon 3:0

No dobra - pier... całą tę elektronikę - wrócę do korzeni, tak sobie myślę. Mam wszystko w drugim egzemplarzu, bez przeróbek, jak w oryginale - podłączam i... i nic!!! cisza, zero iskry!!! I teraz to już naprawdę zdurniałem...


Na razie czuję się pokonany, a przegrana 3:0 nie przychodzi lekko - muszę zebrać siły, przemyśleć, poczytać, co też nie gra???

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz