poniedziałek, 14 listopada 2011

Kontakt świateł STOP...

Są dwa kontakty - w przednim i tylnym kole. Konstrukcja banalnie prosta - plus (+) jest na przewodzie dochodzącym z instalacji elektrycznej, który przykręcamy do mosiężnej śruby gdzie zacisk, by był ruchomy dociskany jest sprężynką, odizolowanej od bębna tulejką - minus jest na ramie, a tak naprawdę to blaszka miedziana poruszająca się gdy poruszają się szczęki hamulcowe. Tak po konstrukcji patrząc, będę się pewnie gimnastykował przy regulacji tego, jak już zmontuję bębny i założę linki hamulcowe...
Udało mi się dorobić tulejki, śruby i sprężynki dokupiłem zupełnie nowe w sklepie "METIK", zaciski elektryczne dokupiłem w sklepie "Unitrel", a gumki osłonowe (zdziwiło mnie, że coś takiego jeszcze produkują) w "AG-Mot" i wszystko oczywiście w Rzeszowie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz