Tak siedzę w piwnicy, nic już nie "nafikam", bo ręka, co ją śrubokręt zaatakował, boli jak "diably", więc złożę "klamota do kupy". Oto pierwsze zdjęcie ramy z kołami (umocowałem je na chwilę na zwykłych prętach) - wygląda to już na motocykl, ma przynajmniej ten kształt... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz