niedziela, 16 października 2011

Kopnik...

Ciągle kompletuję części...
Kopnik - ten który był niby oryginalny, zapieczony jak diabli, nóżka nie obraca się do pozycji ani podróżnej, ani do kopnięcia. To nie jest problemem - problemem jest zacisk wieloklinowy, właściwie wytarty do zera. Przy tym wszystkim jeszcze nowy chrom i mam odpowiedź: kupiłem nowy.
Choć nowy nie wygląda na oryginalny i raczej od razu rzuca się w oczy, że to "podły" wyrób garażowy - co począć? Ponadto dokupiłem gumę - cholerka za długa, o dwa zwoje? dziwne, teraz nie wiem, co jest oryginalne, a co nie - czy guma, czy kopnik - z dwojga złego, dotnę chyba tę gumę, ale zanim to zrobię, rozglądnę się po necie...



1 komentarz:

  1. Witaj,
    Czy to jest kopnik , który w większości sklepów jest skatalogowany do WSK 175 ?
    pozdrawiam
    Sebastian Węgrzecki

    OdpowiedzUsuń