Jak połamałem tworzywową tulejkę wahacza to oblał mnie zimny pot - ot przy wybijaniu troszkę mnie poniosło. Jednak wszystko da się dorobić, zarówno do wahacza tylnego jak i do przedniego zawieszenia - przezornie po 2 sztuki, gdyby znów mi ręka zeszła z młotka...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz