poniedziałek, 12 grudnia 2011

Osłona łańcucha cd...

O rany, gdzie ja miałem oczy? Naprawdę zerkałem na tę osłonę jak"sroka w kość" i muszę być naprawdę przemęczony :)
Ja ciągle miałem wrażenie, że ta osłona ma się zmieścić między osią wahacza, a "rozpórką" już samego wahacza. Dzisiejszy komentarz rozjaśnił mi myślenie, choć komentator "chyba się obraził" nie wiedzieć czemu, bo skasował swą cenną uwagę z tegoż blogga.
Wszystko faktycznie da się założyć - wystarczyło "odkręcić prawy amortyzator i prawą podstawę stopek" - dokładnie tak jak to opisał forumowicz SHL - reszty nawet domyślać się nie trzeba było - po prostu przewleka się tę osłonę przez ramię wahacza i pasuje jak ulał. Widocznie moje pierwsze pasowanie było od "dupy strony" i nie pasowało, a jednak pasuje - banalnie proste...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz