niedziela, 17 lipca 2011

Licznik... (16.07.2011)

Zaintrygował mnie licznik - postanowiłem go wymontować i zaglądnąć do środka. Już na wstępie pierwsze zdziwienie - zupełny brak linki, czyli przebieg może być lekko zaniżony, bo nie wiem od kiedy tej linki brak. Drugie zdziwienie to rocznik produkcji licznika - 1970r., a rok produkcji motocykla 1969 - albo było tu coś zmieniane?, albo od wybicia tabliczki montaż (kompletacja) motocykla w fabryce jeszcze troszkę trwał. Tak czy siak licznik ciekawy, bo jak się do niego dostać? Jest wersją nierozbieralną i to trzecie zdziwienie. Niestety tarcza jest bardzo brudna, a na wskazówce złuszczyła się czerwona farba. W internecie wyczytałem, że należy milimetr po milimetrze odginać zagniecioną górną, aluminiową osłonkę - więc odginam i trach!!! strzeliła przy którymś tam razie... :( ale do środka się dostałem, a to się polutuje i będzie lux. Ten licznik to bajecznie prosta konstrukcja...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz