niedziela, 24 lipca 2011

Osłona łańcucha... (22.07.2011)

Jest troszkę zdezelowana, przyda jej się małe prostowanie, ale zdziwiło mnie jedno - nóżka centralna pewnie tyle razy uderzała w tę osłonę, że swym prawym ramieniem wyłupała dziurę, właśnie na kształt końcówki nóżki...
Sie zaspawa i śladu nie będzie :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz